Suzuki Boulevard C50 – Miły furgot silnika w uchu, a wiatr opiewa kask podczas gdy z tatą robimy rundkę na lody do pobliskiego miasteczka.Maszyna ze swą słuszną masą przyjemnie pokonuje kolejne kilometry szosy. Oby częściej i oby więcej takich wypadów 🙂
bardzo ładny krążownik szos, jazda takim sprzętem to prawdziwa frajda, ale nie taka jak na YAMAHA FAZER 600 :-))
Zarąbisty kolorek
w rzeczy samej, jazda takim wehikułem to sama przyjemność i nieopisane wrażenia
Boulevard tez dobry.
Lepszy od Fazerki600:-)
Piękna maszyna 🙂 🙂